Adres bloga: http://ostatnieigrzyska.blogspot.com/
Autorka: Vernice
A
więc w związku z tym, że nie powstała jeszcze zakładka z określonymi
konkretnymi kryteriami ocen twoja ocena będzie bardzo dokładna ale bez
punktacji, zaczynajmy...
A więc pierwsze co rzuca się w oczy po wejściu na twój blog to brak konkretnego szablonu. Co prawda zostało wstawione bardzo ładne tło, ale to za mało jak na tak ambitny blog o takiej fabule. Z powodu tak złej estetyki np. tytuł bloga jest ciężki do zauważenia.
Reszta całkowicie sie zgadza.
Ważne ogłoszenie o konkursie umieszczone u góry to doskonały pomysł.
Bardzo podoba mi się również pomysł na odliczanie do premiery WPO (jestem ogromna fanką *.* )
Blog zawiera zaledwie 4 rozdziały, ale po przeczytaniu ich mogę śmiało stwierdzić, że jesteś świetną pisarką!
Zdania, które zapisujesz są w idealnej składni, a interpunkcja jest niemalże idealna.Nie mogę również czepiać się ortografii, ponieważ jest ona poprawna. W tej kategorii dostałabyś maksimum !
Co do fabuły jest ona bardzo intrygująca. Wnuczka Prezydenta Snowa, która nagle ma stanąć po drugiej stronie ekranu, na który patrzyła przez piętnaście lat jest postacią, którą opisałaś właśnie tak jakby zrobił to każdy fan Igrzysk Śmierci. Wtrącanie wątków zgodnych z prawdziwą fabułą książki i wspomnień znakomicie działa na wyobraźnię czytelnika. Osoba, która zatraca się w twoim opowiadaniu jest w stanie wyobrazić sobie wiele wątków właśnie dzięki powrotom choćby do Kosogłosa. Przedstawienie Katniss w roli, w której przedstawiał ją Snow to również doskonałe rozwinięcie. Tutaj także otrzymałabyś maksimum !
Co do postaci głównej... gdyby nie szczegółowy opis tego kim jest ta nastolatka i tak nie miałabym problemu z domyśleniem się, że jest to mieszkanka kapitolu, prawdopodobnie wysoko posadzona, szlachetnie urodzona. Jest opryskliwa, gardzi awoxami. Jest wymagająca, a sprawianie innym przykrości jej samej sprawia przyjemność. Priscilla jest wystukaną wnuczką Snowa...wydaje mi się, że mogłaby być kolejną postacią, która grałaby główną rolę w koszmarach Katniss Everdeen. Kolejne maksimum !
Oczywiście w tekście można znaleźć takie kruczki jezykowe jak tu:
... a usta Jessmunda zrobiły zielone, ale poza tym wszystko było jak dawniej.
Poprawnie: ...a usta Jessmunda zrobiły się zielone, ale poza tym wszystko było jak dawniej.
Myślę jednak, że to zwykłe przeoczenie.
Bardzo podobają mi się takie rozwinięcia:
Usiadłam na łóżku i rozpięłam go: w środku znajdowały się brązowe legginsy, razem z beżową koszulką. W talii był brązowy pasek, który był tego samego koloru, co buty znajdujące się w oddzielnym pudełku.. Jeżeli się nie mylę, były to ciżemki o okrągłych noskach. Mimo, że strój był skromny, razem z moją fryzurą i makijażem pięknie się zgrywał, a całość wyglądała interesująco.
Wszystko jest tak precyzyjnie opisane co sprawia, że jestem świadoma twojej profesji. Po właśnie takich opisach wiem, że jesteś świadoma swojego opowiadania.
Oczywiście istnieją też takie kruczki jak to:
Biżuteria?-prychnęła blondyna- idziesz na galę, czy na losowanie?
Poprawnie: Biżuteria?- prychnęła blondyna.- Idziesz na galę, czy na losowanie?
Myślę jednak, że to również nie sprawia większego problemu czytelnikom.
Twój blog dopiero jest u swoich początków, a ty na pewno dopiero się rozkręcasz.
Życzę ci weny twórczej i jak najwięcej odwiedzin bo zasługujesz na nie w stu procentach !
Mam
nadzieję, że moja ocena wprowadzi cię na dobry tor w pisaniu twojego
opowiadania i że będę mogła śmiało wejść na niego i zobaczyć, że
dostosowałaś się do moich rad.
Z góry dziękuje za wzmiankę o nas na twoim blogu.
Pozdrawiam
~~Lyra~~
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz